Ta strona korzysta z plików cookies ("ciasteczka"). Pozostając na niej, wyrażasz zgodę na korzystanie z cookies.
dowiedz się więcejPrzejdź dalej
Logo Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu
Logo Muzeum Historii Polski
Logotyp Moja Pamiątka. Przejdź do strony głównej Moja Pamiątka
Pamiątki Przejdź do strony
WróćWróć do pamiątek

Figura Matki Bożej

„Jeżeli Matka Boża uchroni nas od zła i żaden żołnierz nie wejdzie na nasz plac, po wojnie wystawimy na naszym placu figurę Matki Bożej w podziękowaniu”.
We wrześniu 1939 roku w pobliżu domu państwa Toporowskich w Sulejówku przechodził front. Podczas okupacji niemieckiej często dochodziło tam do strzelanin i innych groźnych wydarzeń. Rodzina złożyła przyrzeczenie, że jeśli uda im się przeżyć wojnę, to wystawią w podziękowaniu w pobliżu swojej posesji figurę Matki Bożej.
Latem 1954 roku Aleksander Toporowski ustawił obok rodzinnego domu figurę, która stoi tam do dziś.

Elżbieta Mianowska, Sulejówek

Fragment nadesłanej pracy:

Z chwilą wybuchu wojny moi rodzice mieszkający w Sulejówku znaleźli się na linii frontu. Dwa domy od naszego i w pobliskim lesie było wojsko rosyjskie. W niedalekim Rembertowie są Niemcy. W tym czasie moja babcia Seweryna Toporowska, która przyjechała do nas z Lublina, zostaje zabita odłamkiem. Babcia zostaje pochowana niedaleko pod lasem. Jest to początek naszego cmentarza. Niedaleko babci zostaje pochowany nieznany żołnierz (może ktoś go szukał). Ponieważ ciągle koło naszego domu jest strzelanina, moi rodzice składają Matce Bożej przyrzeczenie. „Jeżeli Matka Boża uchroni nas od zła i żaden żołnierz nie wejdzie na nasz plac, po wojnie wystawią na naszym placu figurę Matki Bożej w podziękowaniu."
Rodzice wspominali, że w furtce stał żołnierz, ale nie wszedł na podwórko. Dlatego Tata chcąc spełnić przyrzeczenie dane Matce Bożej, w najgorszym czasie reżimu stalinowskiego latem nocą 1954 ustawia Matkę Bożą w naszym ogrodzie.

Galeria zdjęć

Figura Matki Bożej przy ulicy Tetmajera 44 w Sulejówku
Figura Matki Bożej przy ulicy Tetmajera 44 w Sulejówku
Poprzedni

Poprzednia opowieść

Gospodarstwo

Następna opowieść

Miś z Warszawy
Następny